Olaboga – czy to kiedyś będzie działać jak należy? ticomat.9010 firmy Trapeze znów jest w formie. Ostatnio zacinały się w nim monety. Kilkanaście dni później stojąc na tym samym przystanku nie mogę zakupić biletu ponieważ automat nie przyjmuje bilonu. Maszynie nie zaufam, nie dam jej banknotu. Drobnych nie zjada a jak skończy się jej „czas pobierania” to zżera kasę i nie oddaje. Co widać na poniższym materiale Wideo kręconym marchewką.
Stare automaty nie miały takich problemów. Bilet bez problemu został zakupiony za pomocą tych samych monet w automacie znajdującym się w tramwaju.
Przyznać muszę że ten artykuł rozbawił mnie niemal do łez. http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35821,14636671,Co_potrafi_ticomat_9010__nowy_automat_biletowy.html
Obawiacie się, że będę odmawiał posłuszeństwa zimą…
Zima pomyliła drogę, tego roku nie przyszła do Krakowa. Obawiamy się, że odmówisz posłuszeństwa wtedy gdy będziesz najbardziej potrzebny.
W sumie do 2015 r. pojawi się jeszcze 39 moich klonów.
Współczuję tym co często jeżdżą.
Jak odzyskać pochłonięte monety? Należy ponownie wybrać zakup biletu, i jak ticomat zacznie tikać, należy wrzucić kolejnego pieniążka i po tym wypadną wcześniej pożarte.
Mieliście jakieś przygody z tymi nowymi automatami? Jeśli tak to zapraszam do komentowania i opisywania na których przystankach należy uważać.
Jeśli słyszę jakie to tykanie, ale obstawiam iż poszedł hoper, który odpowiada za przetrzymywania pieniędzy do wydania.. Jak widać wchodził w tryb autoopróźniania.
Miałemnieprzyjemność korzystania z tego. Zakup przyciski działają, jak chcą, a zimy jeszcze nie ma, gdzie ekrany dotykowe działają gorzej. Po 5minutach prób dokupienia drugiego biletu, dałem sobie spokój.