Jak firma Regenersis telefon mi naprawiała

Witam wszystkich. Moja historia z HTC Desire dobiega końca. Po 2 latach użytkowania telefon nie nadaje się do normalnego funkcjonowania. I to nie z tego powodu, że sam go wykończyłem, nie. Posiadam pewne podejrzenia, iż telefon został uszkodzony w serwisie wykonującym naprawę gwarancyjną. Ale od początku.

Telefon zakupiłem 17.04.2010r. w Play. Bez brandingu, bez simlocka, czysty Android 2.2 , poniżej potwierdzenie.

Po tym czasie na moim blogu pojawiło się kilka wpisów traktujących o w/w urządzeniu np: Moja opinia o HTC Desire v1 , Moja opinia o HTC Desire v2 a także wpis v3 i v4. Oczywiście hejterzy zaraz mnie zjechali, że się nie znam, że opinie są stronnicze, i żebym ogólnie wracał do 3310 lub 6310i o której zresztą wspominałem, że posiadam. Może zazdrość, a może faktycznie się nie znam. Nie o tym jednak ma być ten wpis.

Pierwsze problemy z HTC Desire zaczęły się po około roku użytkowania, zauważyłem wtedy, że jest problem z klawiszem cofania (strzałka). Wtedy też telefon oddałem do punktu w którym go kupiłem w celu wykonania naprawy gwarancyjnej. Po kilku dniach wrócił naprawiony, i do tej naprawy można powiedzieć zastrzeżeń nie miałem. Poniżej przedstawiam raport usługi.

Kolejnym problemem jaki zacząłem zauważać był brak zasięgu. Problem najpierw wielokrotnie zgłaszany do operatora.

Jednak gdy operator wystosował do mnie pismo, iż z ich strony jest wszystko ok, postanowiłem sprawdzić telefon. Przełożyłem kartę SIM do innego aparatu (wspominanej Nokii 6310i) i zasięg się pojawiał. Do HTC wkładałem SIM z Plusa i zasięg był znacznie słabszy niż na Finlandzkiej cegle. Poniżej wycinek pisma, którego dostałem także wersję elektroniczną.

[…]

Warszawa, dnia 09-01-2012 r.

Nr zgłoszenia: 39151576

Nr telefonu: 48XXXXXXXXX

Szanowny Panie,

dziękuję za zgłoszenie dotyczące nieprawidłowości w działaniu usługi głosowej, które otrzymałam 5 stycznia 2011 roku za pośrednictwem serwisu Play24.

Informuję, że zweryfikowano opisaną przez Pana sytuację i wykonywane aktywności. Z analizy wynika, iż połączenia są wykonywane prawidłowo i nie stwierdzono przyczyny po stronie operatora Play. Przykładowo:

– połączenie wykonane 5 stycznia 2012 o godzinie 11:40:16 z kodem zakończenia: normalCallClearing wskazującym na prawidłowe zakończenie połączenia,

– połączenie wykonane 5 stycznia 2012 o godzinie 12:11:23 z kodem zakończenia: normalCallClearing wskazującym na prawidłowe zakończenie połączenia,

– połączenie wykonane 2 stycznia 2012 o godzinie 13:21:30 z kodem zakończenia: normalCallClearing wskazującym na prawidłowe zakończenie połączenia,

– połączenie wykonane 7 stycznia 2012 o godzinie 16:26:22 z kodem zakończenia: normalCallClearing wskazującym na prawidłowe zakończenie połączenia.

Ponadto sugeruję przełożenie karty SIM do innego aparatu i sprawdzenie czy nie jest to problem z telefonem. W związku z powyższym Pana reklamacja została uznana za niezasadną.

Dokładna analiza Pana konta wykazała, że w przypadku połączeń głosowych korzysta Pan z infrastruktury naszych partnerów roamingowych. Potwierdzam, że operator nie ponosi odpowiedzialności za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy w przypadku braku możliwości świadczenie usług telekomunikacyjnych podczas realizowania przez Abonenta połączeń w sieciach telekomunikacyjnych innych operatorów (zgodnie z § 9 pkt. 2 Regulaminu świadczenia Usług Telekomunikacyjnych przez P4 sp. z o.o. dla Abonentów)

Wierzę, że odniosłam się do wszystkich poruszanych przez Pana kwestii. Zapewniam, że nasza sieć stale rozwija swoją infrastrukturę wprowadzając jednocześnie nowe technologie poprawiające zasięg oraz jakość połączeń.

[…]

Z poważaniem

Joanna KXXXXX

konsultant ds. obsługi klienta

Powyższa odpowiedź wyczerpuje drogę postępowania reklamacyjnego. […]

Aby się nie wygłupić z niezasadną reklamacją ws. aparatu telefonicznego poczekałem jeszcze ok 2 miesiące. W końcu zasięg więcej razy był niż go nie było więc myślałem, że mu przejdzie. Między czasie zauważyłem, że telefon zaczął się sam wyłączać, przy uruchomionym WiFi, Bluetooth, GPS i podświetlonym wyświetlaczu, dość mocno się nagrzewał. W końcu 12.03.2012 oddałem go ponownie do operatora (do tego samego punktu). Poniżej raport usługi:

Tym razem zrobiono większy remont i jak widać na załączonym obrazku, firma świadcząca usługę napisała iż WYMIENIONA ZOSTAŁA PŁYTA GŁÓWNA w telefonie. Pomyślałem wtedy, że w sumie mam nowy i przede wszystkim sprawny telefon. Wszystko elegancko chodziło przez ok 2 miesiące. Po tym czasie zupełnie nagle telefon zaczął wariować. Tym razem nie gubił zasięgu raz na jakiś czas, tym razem raz na jakiś czas łapał zasięg, który pojawiał się na kilkanaście sekund i znikał. Nie dziwił bym się gdybym nie dbał o urządzenie ale mój HTC nigdy nie upadł, nie był zalany, dbałem o niego, i zawsze nawet jak wkładałem do kieszeni to był w skórzanym pokrowcu. Tym razem po założeniu karty plusa zasięg pojawiał się na kilkanaście sekund i znikał. Zrzuty ekranowe poniżej jak zasięg jest i niema.

Jest zasięg
Brak zasięgu

Jak widać między jednym a drugim screenem upłynęło 6 minut, ale czekałem aż złapie zasięg. Bo już tak kiepsko było że musiałem celować.

Aparat posiadał następującą wersję oprogramowania:

Oprogramowanie

Czytałem iż w pewnych okolicznościach pomagało robienie resetu, lub przywracanie ustawień fabrycznych. Robiłem to na 2 sposoby:

  • z pozycji menu,
  • twardy reset (włączanie z przytrzymanym przyciszaniem).

Zwróciłem się także o pomoc do forumowiczów z serwisu elektroda.pl którzy sugerowali iż może to być problem z kartą SIM. Ja jednak nie zastosowałem się do wskazówek i nie wymieniłem katy na nową.

Gwarancja się niestety skończyła, a ja się zdenerwowałem, bo jak to jest możliwe, że nowa płyta główna rozlatuje się po tak krótkim czasie. Postanowiłem więc że wyślę telefon do naprawy – zupełnie niezależny serwis. Opisałem całą sytuację przez telefon, liczyłem się z tym, że będzie to płatna naprawa. Serwis jednak naprawy nie wykonał. Zadzwoniono do mnie i stwierdzono, że się nawet za to nie zabiorą, ponieważ… Screen poniżej.

inny serwis

Jak się domyślam chodzi o to…

Płyta z REGENERSIS

dla porównania zupełnie nowa płyta poniżej

Nowa płyta

i druga strona…

Płyta z REGENERSIS

i poniżej nowa płyta..

Nowa płyta

Chyba róznic pomiędzy zdjęciami nie trzeba tłumaczyć nawet laikowi…

Serwis ten nie wziął ani grosza za wyżej wymienioną wycenę. Telefonik oczywiście złożyli w kupę i odesłali. Mogę jeszcze napisać, że telefon wrócił w takim stanie w jakim go wysłałem, tzn. identyczne objawy, zostały wszystkie moje ustawienia itd.

Jak to przeczytałem to się dopiero zdenerwowałem. Jak to „przegrzebany” jak to „brakuje kilku elementów” !? Wydawało mi się, że jak serwis wymienia podzespoły to powinien dawać nowe a nie takie które podziałają tylko przez kilka tygodni a potem rób sobie kliencie co chcesz.

Postanowiłem więc odesłać aparat bezpośrednio do firmy wykonującej naprawy dla operatora czyli firmy REGENERSIS. Screen statusu naprawy z ich strony www poniżej:

Naprawa ??

Proszę zwrócić uwagę iż statusem jest Wykonywanie Naprawy. Kolejny zrzut rekranu, że jest w trakcie obsługi serwisowej.

Obsługa serwisowa

Dość długo czekałem na jakiekolwiek informacje ws. mojego HTC. Powinienem dostać jakieś info, że została zrobiona wycena, ale ja czekałem jak głupek 3 tygodnie, w końcu zadzwoniłem bo wydawało mi się że naprawa trwa zbyt długo. Okazało się, że ktoś pomylił się w adresie e-mail i wycena do mnie nie dotarła, tylko poszła do kogoś innego!? Do kogoś innego został wysłany e-mail z linkiem do wyceny i do formularza, w którym określa się czy decyduję się na naprawę czy nie. Czyli ktoś mógł odebrać tą wiadomość, i kliknąć że się zgadza na naprawę, a ja byłbym 6 stówek w plecy 🙂 Super ekstra!

Poniżej wycena naprawy przysłana już na mój adres:

Wycena serwisu 🙂

Specjalnie zaznaczyłem literkę ń w nazwie miasta. Przy próbie wypełnienia formularza, po wpisaniu miasta dostawałem info, Błąd bazy danych, a jak wpisałem nazwę miasta bez polskich znaków to krzyczało, że nie ma takiego miasta. Moje zdenerwowanie ciągle rosło. Kolejny telefon, kolejne wysłuchiwanie głupiej sekretarki i kolejne oczekiwanie na konsultanta, aż mu się skończy pażyć herbata. Sprawę musiałem prostować telefonicznie.

I gdzieś mi uciekło to co chciałem napisać. Acha firma REGENERSIS wykonująca naprawy gwarancyjne dla mojego operatora, u którego mój telefon był 3 miesiące wcześniej, w którym to podobno wymieniono płytę główną, ma w nosie moje niezadowolenie i roszczenia dot. nienależycie wykonanej naprawy. Stwierdzono, iż naprawa będzie płatna, ponieważ okres gwarancji już minął. Koniec kropka.

Wykonanie ekspertyzy serwisowej kosztowało mnie 42zł. Jej treść mogą państwo przeczytać powyżej. Z ekspertyzy za 42 zł dowiedziałem się że do wymiany jest płyta główna. Spodziewałem się raczej, iż na takiej ekspertyzie będzie napisane co jest uszkodzone, jakieś prawdopodobne przyczyny, i dopiero czy się opłaca naprawiać i czy ta firma się podejmie. Coś na podobieństwo firmy z Krakowa. Firma REPERATORIUM z Krakowa zrobiła zdecydowanie lepszą ekspertyzę i nie wzięła za to ani grosza. Firma REGENERSIS wzięła 42 zł za to co sam mogłem wymyślić przed wysłaniem telefonu.

Zadzwoniłem do REGENERSIS ponownie, być może szczegóły ekspertyzy dostępne są telefonicznie, albo przynajmniej można porozmawiać z człowiekiem który zajmował się moim telefonem, ale usłyszałem tylko, że płyta do wymiany i oni tylko tyle w tym temacie.

Dochodzę więc do wniosku, że firma REGENERSIS nie dokonuje zbyt profesjonalnych napraw telefonów. Nie wymieniła elementów na nowe, podłożyła inne, poserwisowe, pewnie od innego klienta. Płyta która jest teraz w moim telefonie serwisowana była chyba przez jakiegoś praktykanta dlaczego tak sądzę? Elementy są poprzestawiane, niektórych brakuje, płyta nie została umyta i oczyszczona po lutowaniu, proszę mi napisać kto tak robi? Profesjonalny serwis?

A teraz apel do wszystkich którzy być może doszli do końca wpisu. Proszę z ciekawości sprawdić kto był posiadaczem telefonu HTC Desire (A8181) o numerach

IMEI: 35 7710 0425 5671 5

S/N: HT03NPL01241

PS. Jestem posiadaczem oryginalnych dokumentów tj. Zakupu, oraz raportów z napraw.

INNE WYBRANE WĄTKI NT. REGENERSIS KTÓRE MOŻNA MNOŻYĆ:

 

http://appleblog.pl

http://www.wykop.pl

http://myapple.pl

http://www.androidforum.pl

 

54 thoughts on “Jak firma Regenersis telefon mi naprawiała

  1. Nie wiedzieć czemu, lubię czytać o tym jak autoryzowane serwisy partolą wszystko co trzeba robić z gwarancji i to w takim stopniu, że zwykłe serwisy nie chcą podejmować naprawy nie podejmując żadnego opłaty. Widać robili 'na odpierdol’ i nawet liczyli na to, że klient wróci i będzie płacił. Zniszczyli sprzęt. Kiedyś się to nazywało „rozbój w biały dzień”.

  2. ten gosc co napisal ten artykul, ma cierpliwosc i jestem pelny podziwu ze nie wydarl na nich mordy, ja bym to zrobil i moze bym dal sprawde do sadu z czyms takim. I tak jak autor artykulu powyzej, napisal bym taki sam nawet bardziej ostrzejszy zeby skurwysynom zjebac opinie.

  3. Miałem bardzo podobną sytuację z Moją X10. Telefon się zepsuł wysłałem 1-szy raz coś tam pogrzebali wymienili (niepotrzebnie) baterię za którą zapłaciłem 110 zł i dalej było to samo tzn. telefon po włączeniu transmisji danych po jakimś czasie się wyłączał i wielokrotnie resetował. Wysłałem 2-gi raz podobno wymienili płytę główną ale po kilku miesiącach znów jest to samo. Na telefon w międzyczasie gwarancja się skończyła a gwarancja na wymienioną płytę główną jak mi powiedziano kończy się z gwarancją telefonu.
    Żeby było ciekawiej nie zajmują się już naprawami gwarancyjnymi telefonów SE.
    Podejrzewam, że naprawa mojego X10 była przeprowadzona równie profesjonalnie jak HTC.
    Dziadostwo i tyle firmę REGENERSIS będę omijał szerokim łukiem.

  4. Mam aktualnie tez mam spór z „Cudowną firmą” oddałem mojego Desire Z wymienili „wszystko” to co było sprawne i odesłali mi telefon w takim stanie jak go oddawałem nawet gorszym , kto widział żeby z pomiędzy łączenia obudowy wystawały druty , nie działał klawisz do zwiększania głośności , obudowa nie przykręcona tyloma śrubami i na dodatek trzeszczy nawet przy muśnięciu palcem , niewspomne już o szczelinach jakie powstały między klawiaturą a pozostałościami .Odesłałem go z powrotem i jestem ciekaw co mi na to odpowiedzą

    • Jak to co? „Gwarancja na druty wystające z obudowy minęła 4 dni temu. Należy się tysiak”…

      Jak dobrze, że u mnie uszkodzony był jeden plik na karcie pamięci (co wpływało na funkcjonowanie telefonu) – format karty i śmiga (odpukać, bo nie chcę mieć do czynienia z „autoryzowanym serwisem”).

  5. Mam podobna sytuację czy ktoś mi pomoże co mam z tym zrobić kupiłam telefon 01.03.11
    nokię C3-01 zepsuł mi się panel dotykowy 27.06.11 został wymieniony,ponownie 29.09.11,
    02.12.11, 03.02.12, 26.07.12, i 03.01.13 oddałam telefon ponownie w ramach gwarancji do naprawy gdyż znowu wysiadł panel i nie mogłam włączyć telefonu pani z Q-PEBOS przyjęła telefon i w dniu 20.01.13 zadzwoniła do mnie że jest telefon do odbioru więc pojechałam. Lecz telefon nie został naprawiony 1 raport z 09.01.13 po naprawie z Inter Consult nieznana usterka 2 raport z Regenersis stwierdzono uszkodzenie mechaniczne na płycie głównej wynikające z winy użytkownika , natomiast jak dzisiaj do nich zadzwoniłam i pytałam jak to jest możliwe to nie umiał mi nic powiedzieć (przecież były zakładane plomby gwarancyjne) a ten telefon nawet mi nigdy nie spadł .Nawiasem mówiąc nie polecam tej firmy gdyż wywnioskowałam że pracują tam nie kompetentne osoby.

  6. mam to samo, tyle ze moj tel HTC CHA CHA zakupilem ok 12.11.2012 r i po 10 dniach trafil do powyzszego serwisu, wieszal mi sie klapka sie nagrzewala i ogolnie powstala pajeczynka w prawy gornym rogu od przegrzania, po 2 tyg wrocil i napisali ze nic sie z nim nie dzieje a przebarwienia powstaly na skutek futeralu, o peknieciu nie wspomnieli. nie przyjalem tel i odeslali go do serwisu centralnego ok.12.12.2012 i dopiero 18.02.2013 r!! dostalem tel z salonu gdzie kupilem tel ze mam dwie opcje albo zgodzic sie na naprawe za 320zl albo sie nie zgadzac, oczywiscie nie zgodzilem sie i czekam na moj tel kiedy wrocil co przejde sie do rzecznika badz innej instytucji bo nie popuszcze oszustom

  7. Mam również przeboje z tym „serwisem”. Mój Samsung Galaxy Mini 2 lądował już u nich 5 razy, dzisiaj odebrałam go z salonu Plus i właściwie mogę go odnieść z powrotem, bo nie zastosowali się do mojego zgłoszenia. Mianowicie- od początku mam problemy z mikrofonem, a ostatnio wymienili mi głośnik i śrubki, sztuk 5. Wymiana śrubek nie sprawiła, że telefon cudownie się naprawił, jest w takim samym stanie w jakim był w momencie, gdy wkurzona na ich partactwo kolejny raz zostawiałam go w salonie. Unikajcie tego serwisu jak możecie! A już najlepiej nie kupujcie smartfonów niektórych marek, bo jeszcze nie daj Boże do nich trafi!

  8. Proste, technicy kręcą lody, rozpisują części na producenta i płyty podmieniają. A potem to wszystko na Allegro.Wiem ,bo siedzę w tej branży juz 12 lat. W Regenerisie zatrudnia się młodych po szkołach, nie mają pojęcia o niczym poza kręceniem lodów. Pozdrawiam.

  9. Mój HTC EVO 3D w ciągu dwóch miesięcy był już cztery razy w tym super serwisie, dwukrotnie wymieniono płytę główną i telefon odesłano zepsuty… Sprawa została skierowana do HTC POLSKA z reklamacją i wnioskiem o wymianę na nowy egzemplarz wolny od wad.

    • Powinnaś to zrobić za pierwszym razem ponieważ z godnie z dyrektywą unijną każdy zakupiony sprzęt, który ulegnie uszkodzeniu w ciągu pół roku od dnia zakupu uznaje się za wadliwy fabrycznie i powinien zostać wymieniony na całkowicie nowy, wolny od wad produkt. Ja osobiście wolę naprawić w komisie na swój koszt telefon (w zależności od usterki) niż oddać go do tego pseudo serwisu.

  10. witam . oddałem nokie 5800 na gwarancje. odpowiedz : ingerencja w płyte główną ślady lutowania i czyszczenia , ingerencja cieczy . ku*wa a telefon miał pare miesięcy i nigdy nie był rozkrecany. po unieważnieniu gwarancji sam go rozkreciłem i nic takiego nie bylo jak na zdjęciu od nich . oszustwo

  11. Witam. Od razu zaznaczę, że to mój pierwszy fon z androidem i używam go do dzisiaj. Całkowicie wystarcza mi do pracy zawodowej i jest mi niezbędny, jednak jest małe ale – profesjonalna naprawa w Regeneris.
    Mój Desire jest z Ery – pierwszy wypust z amoled, spisywał się doskonale, aż zaczął się zbliżać koniec gwarancji (2 lata). Podczas korzystania z internetu w HSPA, bardzo mocno się rozgrzewał i wyłączał, po czy nie mógł się włączyć. Wymieniłem baterię i kartę SD, bez skutku. Wróciłem z powrotem do starej baterii, na moje szczęście. W ciągu 2-3 dni zaczął tak się nagrzewać, że bateria prawie wybuchła – wypchnęła obudowę.
    Odesłałem do serwisu poprzez Erę – oni współpracowali wtedy z Regeneris (nie mogłem inaczej taką miałem gwarancję z Ery).
    Po powrocie z serwisu wszystko było ok – wymiana płyty i nowa bateria. Po jakimś czasie zauważyłem, że przycisk menu klika sam dwukrotnie lub wcale, a głośność w dół wymaga użycia siły. Stwierdziłem, że drugi raz nie będę ryzykować bo jeszcze zepsują bardziej. Nie trudno się domyślić, że dostałem używaną, zapewne naprawioną płytę główną. Po ponad pół roku od naprawy zaczął wariować podgląd zdjęcia – podczas robienia. Raz działa normalnie a raz świruje na różowo i przestawia obraz. Niby nic ale aparat jest wystarczająco dobry do drobnej dokumentacji i używam go często.
    Pokusiłem się teraz o wgranie innego romu – MIUI i też to samo. Nie rozbierałem go.
    Dzięki firmie regeneris muszę kupić nowy telefon, choć stary mógłby mi służyć jeszcze jakichś czas…
    Naprawa poprzez Erę trwała 1 miesiąc, teraz chyba jasne dlaczego pozostał u mnie jak zauważyłem problem z przyciskami.

  12. Cieszcie się że chcą wam w regenersis naprawiać telefony. 2 firmowe nokie lumia 820 i 920 pierwsza popsuła się po tygodniu regenersis odmówił naprawy podobno ktoś ją rozkręcał??? Dopiero postraszyłem ich prawnikiem i ją naprawili. 920 popsuła się po miesiącu przypuszczałem że odeślą telefon z jakąś ściemą, podobno został zalany i zaczynam walkę z firmą regenersis od nowa. Nie wiem skąd takie podejście przecież są autoryzowanym serwisem.

  13. Pingback: Czy Regenersis bezprawnie udostępnia dane klientów?

  14. banda partaczy łamiąca warunki gwarancji przetrzymują dłużej niż jest to opisane w gwarancji(2 miesiące) a w zapytaniu kiedy będzie naprawiony odpowiadają” jak będzie to będzie”

  15. Ja oddałem swoją popsutą NOKIE E7-00 do serwisu w Orange gdzie przyjmował ją ode mnie sam kierownik oddziału. Powodem było (normalne w tym modelu) kłopotliwe ładowanie baterii przez port mini USB. Telefon wylądował w „super” serwisie regennersis. Po około 2uch tygodniach dostałem sms z Orange, że telefon jest gotowy do odbioru, więc pojechałem szczęśliwy po odbiór. He he… Na miejscu okazało się, że moja NOKIA wróciła z serwisu regenersis nienaprawiona i z unieważnioną gwarancją, ponieważ stwierdzono usterkę mechaniczną, mało tego, w miejscu gdzie wkłada się wtyczkę od ładowarki powstała wielka dziura i wyrwany został panel przedni telefonu. Wyglądało to tak jakby ktoś wziął płaski śrubokręt i wydłubał panel maskujący miniUSB i wyrwał sam port miniUSB. W opisie naprawy: Usterka mechaniczna, unieważnienie gwarancji. Myślałem, że z krzesła spadnę. Moja Nokia wróciła z powrotem do serwisu regenersis i po jakichś 3tyg dostałem Emila o podanie danych do fv w celu opłaty dodatkowej za obsługę, ponieważ nie ma możliwości, że telefon został uszkodzony w serwisie. Mogę naprawić telefon na własną rękę, lecz nie u nich w serwisie, ponieważ nie mają części do tego modelu. Czyli co, ja wydłubałem panel, wyrwałem gniazdo, zaniosłem do Orange w tym stanie i sam kierownik tego nie zauważył?
    PARANOJA!!!!!!!
    Jest ktoś, kto może doradzić, co mogę z tym zrobić?
    Z góry bardzo dziękuję.

  16. Witam . Więc zacznę od samego początku : telefon desire x zakupiony w play , na początku wszystko pięknie telefonik super do momentu uszkodzenia się . Wysłany do serwisu wrócił z wymienioną płytą główna ale z niedziałającym dotykiem , wysłałem po raz drugi , naprawa trwała około 3 tygodni (szybko i sprawnie prawda ) wreszcie po tak długim oczekiwaniu otrzymałem telefonik , otworzyłem sprawdziłem i wszystko by było pięknie gdyby nie to że mikrofon nie działa, więc telefonik po raz 3 ląduje w kochanym serwisie regenersis. Przyznam szczerze że po paru interwencjach telefonicznych tym razem panowie spisali się i wrócił sprawny po tygodniu , tak mi się przynajmniej wydawało, bo pewnego pięknego dnia padł wyświetlacz (około 2 tygodnie po naprawie) więc po raz 4 idzie do naprawy . W końcu po bardzo długiej walce został mi przyznany he he dobre jak to Htc stwierdziło „nowy sprzęt” szkoda tylko że gdy ( nie uwierzycie otrzymałem niby nowy telefon ) otworzyłem pudełeczko (oczywiście pudełko i akcesoria stare , wpisany tylko nowy numer imei w książeczce serwisowej i w wydruku z regenersis napisane że urządzenie wymienione) moje zdziwienie było naprawdę ogromne – NIE DZIAŁA DOTYK W TELEFONIE . Więc od 5 dni znowu walczę z Infolinią HTC w której łaskawie nawet nie chcą mnie połączyć z managerem, rozmowa z konsultantami brzmi następująco :doskonale pana rozumiemy i robimy wszystko co możemy żeby panu pomóc , dobre prawda ? prawie dwa miesiące robicie wszystko co możecie żeby mi pomóc, a telefonu jak nie mam tak nie mam (przynajmniej sprawnego) Teraz czeka mnie znowu po raz kolejny następna eskalacja na wymianę na „nowy sprzęt”(znaczy składany z różnych części) i następne pewnie 2 tygodnie , łączny czas naprawy to już chyba 2 miesiące , a gwarancji o ten okres nie chcą przedłużyć . Play umywa ręce, HTC mnie „olewa ” ciekawe czy istnieje osoba w całym Htc czy też pseudo serwisie która wymieni mi telefon na nowy, FABRYCZNIE NOWY a nie „nowy” składany z różnych części. Podam wam nawet jeden z wielu imei których zaznałem zaszczytu posiadać dzięki waszemu pięknemu serwisowi (tyle razy wymienialiście już płytę główną), proszę możecie sobie sprawdzić: 358835047604548. Tak że kochani użytkownicy telefonów komórkowych przestrzegam was przed HTC jak sami możecie wyżej przeczytać dbają o klienta. Sprawa ląduje u rzecznika praw konsumenta i na pewno jej nie odpuszczę , żebym miał po sądach biegać to nie podaruję . Pozdrawiam wszystkich użytkowników i życzę wam jak najmniej kontaktu z INFOLINIĄ HTC i serwisem regenersis warszawa. Czas najwyższy udać się do konkurencji szkoda tylko że prawie każda firma obsługiwana jest przez regenersis

  17. Macie rację koledzy ” PSEUDO SERWIS ” regenersis to są złodzieje mnie zarąbali ostatnio przy kolejnej trzeciej naprawie śrubkę do skręcenia płyty.Czyżby z nimi było tak żle że muszą kraść srubki? Najlepiej by było by kradli całe telefony,mieliby na przekręty. LAZZYYYY!

    • Mój telefon „ukradli”. Dziś minął tydzień czasu jak kurier zabrał telefon do naprawy, a ubezpieczalnia i serwis nie mogą go odszukać. W polisie gwarantowali naprawę w 48 h, po 4 dniach zadzwoniłam aby sprawdzić stan naprawy okazało się że do mojego numeru zgłoszenia szkody został przypisany Sony Xperia a nie Lg G2 który włożyłam do koperty. Nikt się ze mną nie skontaktował że nie mają mojego telefonu który miałby odpowiadać mojemu zgłoszeniu. Telefon miał być odszukany 07-08-2014 r i mimo 2 telefonów dziennie do tej firmy nie potrafią mi udzielić odpowiedzi co się z nim dzieje. Firma podczas przedłużenia naprawy niby gwarantuje zastępczy telefon, a ja zostałam bez niego. odszukałam jakiegoś starego niezniszczalnego Sony Ericssona i nim się posługuję obecnie. Ale nie popuszczę im tak szybko.

  18. oDDAŁEM nokie do naprawy na reklamacje gwarancji w tel włożono podrapany wyswietlacz i wpisano wine uzytkownika w protokole ani slowa o uszkodzeniach mechanicznych po powrocie tel wcale niedziała odesle im go w gratisie

  19. Pingback: Uwaga! Serwis (nie)naprawczy | Punkt Widzenia

  20. Pingback: Uszkodzenie mechaniczne - odmowa naprawy | Sasni.eu

  21. A ja napiszę pozytywnie. W lutym reklamowałem wytartą obudowę w Desire X, została wymieniona wraz z dotykiem i lcd na nowe. Ostatnio na lcd zrobiły się plamy widoczne na białym tle, wysłałem do reklamacji. Po 4 dniach dostałem paczkę z nowym Desire 816, plus info że z racji braku możliwości naprawy dokonano wymiany na nowy model. W moim przypadku w obu sprawach reklamacja trwała kilka dni, i firma Regenersis sprawdziła się na wielki plus.

  22. Dnia 20.10.2014 oddałem Iphone 5 do naprawy w sieci t-mobile. Okazało się ze telefon wysyłali do wyżej wymienionej firmy Regeneresis. Dowiedziałem się po tygodni jak zadzwoniłem do tmobile żeby się dowiedzieć czy już naprawiony. Kazali kontaktować się z regeneresis. Wchodzę na stronę wpisuję imei od 24.11 – 08.11 – informacją przyjęty do serwisu 09.11 – 11.11 – w trakcie akcji serwisowej. Dzisiaj patrzę proszę wyłączyć funkcję find my iphone. Myślę sobie co za kur.. Już trzeci tydzień leży telefon i nic nie ruszone. Ta firma to śmiech. Sam fakt fanpage regenersis ma 937 lajków a fan page Niezadowoleni z Regenersis 2339. śmiech na sali. Ale co można zrobić zjebać przez tel i tyle.

  23. Ja oddałem do serwisu swojego HTC ! który miał uszkodzony wyświetlacz oczywiście usterka mechaniczna wycena 400zl moja odmowa ponieważ miałem telefon ubezpieczony i czekałem na kasę z ubezpieczalni. Później ponowna wysyłka i serwis wycenia na 540zl wow a czemu sie pytam ponieważ jeszcze jest uszkodzony procesor ! Podejrzewam ze sami uszkodzili po to by wiecej kasy sciagnac.. Nie polecam! ale nie zostawię tego raczej skończy sie rzecznikiem lub nawet sądem.

  24. No to wtopiłem z HTC ONE.
    Telefon po 2-giej naprawie (brak podświetlenia przycisków HOME & BACK) serwis twierdzi, że na warsztacie wszystko jest OK. Po sprawdzeniu w ciemnym pomieszczeniu brak podświetlenia.
    K..wa czy warto walczyć z tymi paprakami. Szlak mnie trafia bo telefon na gwarancji.Co zrobić?

      • Mam podobny problem z moim Samsungiem Galaxy Ace 2. Pomimo ewidentnej usterki (przypadkowe restarty, po takowym brak dźwięku) i bardzo dokładnym opisaniu usterki dwa razy spotkałem się z odpowiedzią serwisu o nieznalezieniu usterki. Tym razem nagrałem wystąpienie problemu i umieściłem w pamięci. Ciekawi mnie tylko czy ktoś to weźmie pod uwagę podczas serwisowania

        • Nikogo nie będzie obchodziło co masz na pamięci. Trzeba było zrobić foto i zamieścić w przesyłce lub nagrać na jakiś inny nośnik np cd. Przywracanie ustawień fabrycznych było robione?

          • Tak, było. Nawet kilka razy. Z tego co widziałem to w zgłoszeniu została umieszczona informacja o tym, że w pamięci znajdują się takie pliki. Zastanawiałem się czy nie dać im dowodu w postaci płyty CD z nagraniem. Osoba przyjmująca zgłoszenie zapewniła mnie, że serwisant zapozna się z materiałem. Pozostaje mi tylko czekać na odpowiedź serwisu

  25. Też mam przygody z serwisem Regenersis…tylko mi już brakuje słów jak przypadkowi i niekompetentni ludzie pracują w tym serwisie…opisując w ogromnym skrócie moją „przygodę” nie korzystam z telefonu od prawie roku (od sierpnia 2014 kiedy oddałam telefon na serwis)
    Co jest dla mnie śmieszne serwis nie chciał wykonać żadnych czynności gwarancyjnych, bez wymiany dotyku i wyświetlacza, które nie są w ogóle uszkodzone i chcieli za to zapłatę 400 zł…Żeby było jeszcze śmieszniej od sierpnia do grudnia co max 2 tygodnie dzwoniłam, żeby dowiedzieć się co jest z telefonem, ponieważ na stronie nie było żadnych aktualizacji tylko informacja „telefon w trakcie obsługi serwisowej”, dostałam informacje w takiej kolejność: 1. telefon naprawiony, wróci w ciągu 5-ciu dni roboczych 2. telefon czeka na części, ponieważ nie ma ich na stanie w Posce 3. telefon czeka w kolejności na przyjęcie, ponieważ mają dużo pracy i taka jest kolejka 4. (w grudniu) nie odpowiedziała Pani na kosztorys i dlatego oni nic nie mogą robić. Po tygodniu odbieram telefon z Plusa (tam był oddany) razem z telefonem dostałam kosztorys, do którego miałam się ustosunkować, myślałam że gwarancja nie obejmuje naprawy przycisku blokady i wejścia ładowarki w HTC 8S, ale od kolegi dowiedziałam się, że oni chcą wymienić mi wyświetlacz, moje pytanie PO CO?? w grudniu wysłałam pismo (na 3 strony A4) do serwisu i takie samo do Plusa, z sieci odpowiedź otrzymałam po 3 tygodniach, a z serwisu do dzisiaj…kiedy dzwonię dostaje tylko informację, że osoba rozmawiająca nie wie nic o żadnym piśmie, a serwis do mnie oddzwoni…i przez pół roku pisma (wysłane listem poleconym) nie znaleziono nikt nie umie się do niego ustosunkować?? Serwis jest okropny i przestrzegam wszystkich przed oddawaniem do nich do naprawy urządzeń…brak słów, a telefonu do dziś nie mogę używać…

  26. Ja jestem w trakcie… Po przeczytaniu komentarzy tutaj zamieszczonych załamałam się. Oddałam HTC przez salon Play do regenersis bo nie działa BT, wi-fi ani radio (po 3 miesiącach użytkowania). Odesłano mi nie naprawiony telefon z informacją, że wgrano nowe oprogramowanie i telefon jest sprawny. Oddałam po raz kolejny do naprawy i teraz dostałam wycenę prawie 600 zł bo ponoć telefon został zalany i uszkodzony mechanicznie….No i nie wiem co robić? Naprawić prywatnie?

    • Czy serwis podał jakieś szczegółowe informacje na temat wykrytych usterek? Możesz spróbować napisać do HTC i opisać sytuację. Zdarzały się interwencje z „góry” gdy ludzie do nich pisali o problemach z serwisem. Jeśli masz pewność, że takich uszkodzeń nie było to warto powalczyć. W szczególności gdy to jakiś droższy model

      • Teraz taki telefon jest wart 100zł.
        Żeby było ciekawie HTC Desire (kupiony inny uszkodzony na Allegro) naprawiony przez firmę Reperatorium z Krakowa działa do dziś. Widać dało się porządnie zrobić.

  27. Chciałem wymienić baterię do routera bezprzewodowego. Serwis REGENERSIS kazał przesłać cały modem. Nie wiem po co ? Firma ZTE też była zdziwiona że cały modem. Baterie w serwisie są w ciągłej sprzedaży. Czy wymiana baterii trwa ponad miesiąc ?! Ten serwis to wielka porażka. F-ma ZTE winna pogonić ten serwis i zatrudnić bardziej profesjonalny. Nie dziwię się, że jest tyle negatywnych opinii. Aż boję się, że przyślą mi zdewastowany router, a był w stanie idealnym bez najmniejszych śladów użytkowania. Jak wróci w końcu do mnie to podzielę się dalszymi informacjami

  28. Ja z sewisu regenersis korzystałam już dwa razy… Mam dodatkowe ubezpiczenie premium z metlife (kolejni mistrzowie) przez play…
    Telefon jest ubezpieczony od uszkodzeń mechanicznych, zalania, kradzieży itp.
    Telefon, upadł, pojawiło się kilka rysek na ekranie i dotyk nie działa. No więc zgłosiłam szkodę do metlife amplico, wysłałam im niezbędne dokumenty i zabrałam się za czytanie opinii w internecie- no przeżyłam wtedy szok, bo opinie były takie same jak o regenersis.
    Na szczęście uznali moją szkodę i kurier odebrał telefon do cudotwórców z regenersis…
    Wtedy zaczęłam czytać opinie o regenersis- kolejny szok i trzymanie kciuków, żeby mi nie rozwalili telefonu (HTC Desire 610). Na szczęście obyło się bez przygód i po kilku dniac mój telefon wrócił naprawiony- wymieniony wyśwuetlacz i standardowo płyta główna. Ok, kamień spadł mi z serca- udało mi się odzyskać od nich sprawny telefon!!! Sukces 🙂
    Niestety po dwóch-trzech tygodniach telefon zaczął wariować- sam się wyłączał, zawieszał- zero reakcji. Po kilkunastu minutach zawsze się odwieszał… no, ale pewnego pięknego dnia wyłączył się i już nie włączył. No to kolejna runda do regenersis… Znowu szybko, znowu tel naprawiony i znowu tylko na kilka tygodni. Zepsół się głośnik- naprawili, zepsół się mikrofon- naprawili… ale co z tego, skoro używam telefonu przez dwa tygodnie i na kolejne dwa leży w regenersis… Mam nadzieję, że tym razem (aparat nie robi zdjęć) dostanę w końcu nowy fabrycznie telefon, bo szlak mnie z nimi trafia. Usłyszeli ode mnie kilka „ciepłych” słów i parę pism z starannie wymienionymi aktami prawnymi, które stoją po stronie konsumenta, ale w d*pie to mają ewidentnie…..

  29. Moje przejścia z regeneris są podzielone, z jednej strony wysyłając na gwarancji xperie Z2 z pęknięta szyba tył, odklejajacym się digitizerów , przebarwieniom na wyświetlaczy, telefon został naprawiony i obudowa została wymieniona na nowa, moja miała wyszczerbienia w paru miejscach, zaś z 2 strony pare tygodni pózniej wysłałem na gwarancje xperie M2, problem z głośnikiem rozmowy, głośnikiem dzwonka, odklejające się pokrywa baterii i wypadającym przyciskiem poker, niestety w tym wypadku stwierdzono ze nie naprawia mi telefonu dopóki nie wymienię całego przodu za 400 zł wtedy zabiorą się za głośniki, odmówiłem , tel w tym czasie nowy kosztował 450 zł wiec naprawa finansowo nie opłacalna, telefon został odesłany bez naprawy pozostałych usterek, kupiłem na Allegro moduł z głośnikiem rozmów i wibry, koszt ok 30 zł , przycisk poker z taśma za 35 zł i sam wymieniłem , zajęło mi to ok 30 min z wklejeniem klapki.

  30. regenersis działa na zasadach głębokiej komuny, gubią telefony, kontakt mailowy nie istnieje, aby dodzwonić się do konsultanta trzeba poświęcić przynajmniej 30minut żeby przebić się przez kolejkę, a jak już uda się do kogoś dodzwonić to rozmowa jest poniżej krytyki, żadnej elastyczności ani porady tylko dostaje się zdawkowe odpowiedzi typu – nie da się, tak musi być, nie wiem.

    Radzę trzymać się z dala od tej firmy bo kontakt z nią kosztuje wiele nerwów.

  31. Od kilku dni również jestem zniesmaczony sposobem załatwienia mojej gwarancyjnej naprawy.SAMSUNG GALAXY s III traci zasięg w trakcie rozmowy i rozłącza się.Diagnoza 'urządzenie jest zgodne z normami producenta”Odesłano w trzech dniach po zaktualizowaniu oprogramowania ?.Zasugerowano abym we własnym zakresie pobrał najnowszą wersję. oprogramowania? Nadal jestem na początku problemu.

  32. witam, poczytałam sobie o firmie Regenersis to co piszecie i już rozumiem, że to kombinatorstwo pierwsza klas.
    Mój telefon HTC 610 został wysłany przez salon, okazało się że jest już po gwarancji i naprawa została wyceniona na ponad 800 zł ( usterka dotyczy nie trzymania karty sim). nie zaakceptowałam naprawy więc telefon został odesłany do salonu z fakturą do zapłacenia za naprawę 55,21 na jakiegoś Faceta ??? by odebrać telefon musiałam zapłacić. na dokumentach wpisane z serwisu,że zgłoszona usterka to pęknięty wyświetlacz ??? Ale to co na pewno zostało zrobione przez serwis to usuniętę totalnie wszystko z telefonu, zerwana folia ochraniająca ekran. Skoro tylko oglądany to po co łapy pchać dalej?? . Wie może ktoś co oznacza kod usterek S001 w tym serwisie?

  33. Widze ze na przestrzeni kilku lat ta firma ladnie sobie poczyna. Tez jestem ich ofiarą. Wyslalam moja Nolie z niedzialajacym mikrofonem. Czekalam ponad m-c żadnej info. Wrocilam do salonu Orange, gdzie reklam.zglaszalam i tam sie dowiedzialam ze serwis nie uzna gwarancji bo telefon nosi slady uszkodzenia (zdarty naroznik gornej czesci obudowy). Prosze powiedzcie mi co ma piernik do wiatraka- tym bardziej ze po owym zdarciu naroznika telefon dzialal bez zarzutu przez blisko rok!!! Po tym czasie ni z gruszki ni z pietruszki przestal dzialac mikrofon. Jeszcze nie dostalam telefonu z powrotem, az sie boje co mi przysla!!! Oczywiscie nie zamierzam tego tak zostawic, tym bardziej po przeczytaniu tych wszystkich wpisob na temat tej firmy! A nie mozna teho zglosic do UOKIKU-u? Albo organu, ktory udziela im autoryzacji? Toż to nierzetelnosc (delikatnie mowiac). A producentom chyba zalezy na dobrej opinii, chyba ze sie mylę i im to na reke…jestem gotowa isc na wojne z tym serwisem, bo oburza mnie to przerzucanie odpowiedzialnosci na konsumenta.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *